Zagłębiowskie Forum Komunikacji Miejskiej

Dave · Gość

Dziś o 16.00 z Zakopanego miał odjecha kurs do Katowic obsługiwany przez PKS Katowice.
Punktulanie o tej godzinie zapowiedzieno, że "Uwaga podróżni! Jak informuje obsługa PKSu Katowice, autobus do Katowic z godz. 16-ej nie wyjdzie z powodu awari..."
Wychodzi, że ten kurs w ogóle do Zakopca nie dojechał, albo nawet z Katowic o 10-ej nie wyjechał bo go nikaj w Zakopcu ani po drodze nie było! Co to się dzieje?
Czy faktycznie tak źle jest z taborem PKSu Katowice? Czy, jak to niedawno jeden z kierowców powiedział "nie ma kto jeździć"? Confused

Jak tak dalej będzie, to widzę rychły koniec PKSu Katowice! :/

kisiel_01

Do pobratyńców z Będzina sporo im brakuje Razz

Dave · Gość

No właśnie Kisielu im wiele nie brakuje, bo PKS K-ce widać realizuje politykę PKSu Będzin:
1. byle jaka informacja przystankowa, no ale (jeszcze) lepsza od tej z Będzina,
2. tabor coraz gorszej jakości - brak zakupu nowych autobusów
3. coraz częstsze przypadki spóźnionego wyjazdu z Katowic na trasę, bo "nie ma kto jeździć panie!"
4. dziwnie układane rozkłady jazdy, coś jak w PKSie Będzin - np. z Krakowa odjazd do Katowic jest o 16.29 i 18.44 - żaden inny PKS nie robi tak dokładnych odjazdów, tylko do pełnych 5 minut zaokrągla!